Stał, stał a właściwie stała surówka zegarowa oj stała !
Aż błysk, nagłe olśnienie i dostał /ła takie nowe ubranko.
A, ze ta praca miała małego pecha od początku, bo długo czekała na swoją kolej do zdobienia, bo to zagubiła się w aparacie fotograficznym, zapomniałam, ze kiedyś już robiłam zdjęcia temu zegarowi, aż mały konkursik się ogłosił na jednym z forum decoupageowym i sobie o nim przypomniałam! Czas gonił więc nie namyślając się dużo wysłałam zdjęcia, choć nie są najciekawsze. A żeby było jeszcze gorzej to autora pracy zdradził Anioł:-))) no i praca przepadła w przedbiegach! Bo złoty zegar i mój Anioł to za dużo jak na jeden raz.
I w trójkę dostaliśmy jeden głos hehehehe.
Podziwiać swoją pracę! Brawo!
OdpowiedzUsuńПотрясающе!!!!У Вас золотые руки, невероятное мастерство и тонкий вкус!
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba..,. taki bogaty styl. Pasowałby do kominka w jakimś starym zamku... Pozdrawiam i zapraszam!
OdpowiedzUsuń