sobota, 3 marca 2012

Plaskate jaja

Zajawka, albo zajajka :-) się wzięłam, to tylko kawałeczek tego co muszę zrobic!




10 komentarzy:

  1. Marysiu, to najpiękniejsze jaja jakie widziałam!
    Uwielbiam klimat Twoich prac, jestem w nich po prostu zakochana:)

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowicie klimatyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, ale zdobne, no i widać, że twoje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmm,w sesnie więcej ich będzie? ja się nie dziwię-pewnie masz masę zamówień na takie zdobne jaja.Wielkanoc nie musi być zółta! (tylko żonkile i kurczaczki-blee)

    OdpowiedzUsuń
  5. Blogger hot-shop pisze...

    Hmmm,w sesnie więcej ich będzie? ja się nie dziwię-pewnie masz masę zamówień na takie zdobne jaja.Wielkanoc nie musi być zółta! (tylko żonkile i kurczaczki-blee)
    Magda wielkanoc nie musi być "zółta":-)
    choć b lubię zonkile.....
    i moje jaja nie są wpasowanwe w trdycyjne trendy zajączkowo- kurczakowe. Ale stety nie stety :-(
    zamówien mam zero!!!!!
    słownie zero:-(((
    te są robione na prośbe mojego męza o gadzety firmowe, ciekawe jak przyjmie taką formę?
    A tak poza tym moje prace nie cieszą się uznaniem zamawiających heheheh to tylko pozory, ze robię coś ciekawego, fajnego.
    A jeszcze jedna kwestia w Polsce nie liczy się co i jak tylko za ile!
    A ja swoich prac nie sprzedam za 5 zł, jak sobie jakaś niunia wyobrażała :-)zamówi sto ale za przysłowiowe 5 zł cha, ja za małego chinczyka moge robić dla własnej/męża firmy ale nie dla kombinatorów, wyzyskiwaczy.......
    Na co niestety "idzie" wiele dziewczyn, sprzedając się za bezcen, pomijam te co robią hurtem badziewie, typu serwetka/kurczaczek i bec krople lakieru, ale dużo i tanio i TE są w cenie i się sprzedają, smiejąc się w kułak jakie sa obrotne................tylko potem wstyd się przyznac ,że zajmuję się decoupagem ! no ale cóż takie jest zycie

    OdpowiedzUsuń
  6. i dziękujemy za udział w wyzwaniu stonogi!

    OdpowiedzUsuń