Prawdą jest ,że jeszcze mam do sfotografowania kilka sztuk tegorocznych wielkanocnych ozdób, może uda mi się je pokazać przed świąteczną niedzielą, bo potem to już będzie faktycznie musztarda po obiedzie.
Zostało mi trochę "czystych" baz, nie chciałabym co by czekały z udekorowaniem do przyszłego roku, spróbuję więc wymyślić coś wiosenno-letniego. W kolejce po nowe ubranko czekają koniki:-) będzie więc co robić w najbliższym czasie. Teraz jednak należy skupić się nad tematem świątecznym i zakończyć go dziś? jutro? najdalej po jutrze:-)
Zielone króliczki, trochę inna kurka ...
Śliczne króliki.Takie słodziaki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki:-))) pozdrawiam
UsuńNie groch z kapustą tylko kura z królikiem ;)
OdpowiedzUsuń... groch z kapustą da się "udzwignąć" w jednej misce, kura z królikiem może być niestrawna ;-) miało być "mix" ale mi ten "wyraz uciekł" jak pisałam...
UsuńКакая прелесть! Зайцы меня покорили:))))))
OdpowiedzUsuń:-)))))
UsuńJestem zauroczona twoimi pracami, szczególnie ostatnie, te wielkanocne: same ochy i achy bys słyszała, gdybyś była blisko :-)
OdpowiedzUsuńochów i achów nigdy nie za wiele!
Usuńdzięki za te pisane:-)