wtorek, 19 marca 2013

Zajączki

My tu wszyscy się sprężamy aby dotrzymać terminu i wyrobić się z dekoracjami wielkanocnymi.
Jaja już chyba wszędzie są na etapie twórczo- końcowym.
U mnie zabaweczki wiosenne dla mężowej firmy oddane i pewnie szykują się w drogę!
A za oknem regularna zima, regularna to mało powiedziane :-) śnieg nie pada, śnieg "wali drzwiami i oknami" na potęgę. Biało, ciemno, tuman jakowyś, śniegowy za oknem, wszystko wierci się , wiruje i spada wodą na ziemię, bo na całe szczęście jest trochę powyżej zera. A "powyżej zera" u mnie znaczy nie muszę odśnieżać swojego kawałka chodnika.
Siedzę więc w domku i w tzw międzyczasie, czyli między jedną stroną kurki a drugą wpadam do internetu i nadrabiam zaległości w pokazywaniu moich wielkanocnych stworów.
Pokazuję te co już "wyszły" z domu. A trochę się jeszcze robi...
Kurki będą póżniej dziś zajączki.
Czyli efekt dentelle, róże decomanii ...






4 komentarze: