wtorek, 14 czerwca 2016

Czarownica Wrocławska, książeczka z moimi ilustracjami:-)


Noooo i jest:-)))
Książeczka o Wrocławskiej Czarownicy, która mieszka na Mostku Czarownic, łączącym dwie wieże kościoła Marii Magdaleny. A dlaczego tam mieszka i czy jeszcze mieszka można się dowiedzieć z Wrocławskiej legendy opracowanej przez Mariusza Urbanika.
Legendę tę wykorzystała Alicja Balicka do napisania scenariusza przedstawienia dla dzieci ze Szkoły Podstawowej nr27 we Wrocławiu, z którym to dzieciaki występowały wielokrotnie i nawet zdobyły nagrody na konkursach...a było to dawno, dawno temu...
A skąd się ja tam wzięłam?
Też powinnam napisać dawno, dawno temu, za górami, za lasami... była sobie szkoła:-)
No może nie góry i lasy ale pola i łąki i pola kapusty dzieliły moje osiedle od tej szkoły. Szkoły na Żernikach Wrocławskich na ul. Rumiankowej.
Dojeżdżałam do niej dwoma autobusami, choć wcale nie było to tak strasznie daleko.
Dziś jest to już Wrocław, mówiąc kolokwialnie, całą gębą:-) i obwodnica i całe osiedla mieszkaniowe i nowa WuWa tam powstaje. Ale kiedyś...
Zaczynałam tam jako piękna i młoda nauczycielka plastyki, taka zaraz po studiach, świeżutka, zieloniutka:-) Miałam to szczęście, że trafiłam do wspaniałej grupy wcale nie dużo starszych od siebie nauczycieli, nooo i trochę starszych. Tą trochę starszą była Alicja, starszą ale i bardziej doświadczoną, wzięła mnie pod swoje skrzydła i zrobiła nauczyciela, To przez nią poczułam, że praca w szkole nie jest taka straszna a nawet da się ją polubić i zostałam belfrem na wiele lat...
Alicja, człowiek renesansu, polonistka z wykształcenia, nauczyciel z powołania, przyjaciel do końca życia. Poetka, wydała kilka zbiorków wierszy, gawędziarka, aktorka, uwielbia grać w filmach. O innych rzeczach pisać nie będę bo może naruszę prywatność:-) Jedno jest pewne jest uwielbiana przez swoich byłych uczniów, bo od wielu lat jest już na emeryturze.
Ale jest taki jeden dzień w roku kiedy można spotkać Alicję w krainie swojej nauczycielskiej przeszłości, to 21 czerwca imieniny Alicji! Aby całą tą ilość osób zmieścić wynajęta jest wielka sala, jest wieczorek autorski, wspomnienia, życzenia, prezenty i... ogromny tort, który corocznie piecze dla Alicji jeden z wrocławskich cukierników! I ja tam bywam i napawam się dobrą energią, choć szkoła w moim życiorysie to już przeszłość, ale ludzie pozostali.
W tym roku będą to wyjątkowe imieniny bo Alicja wydała książeczkę o wrocławskiej czarownicy:-)
A żeby była to taka porządna książeczka to potrzebne były ilustracje!
No i ja właśnie je zrobiłam:-)))
No bo jak nie ja to kto? i na takie dictum co miałam zrobić?
Wzięłam blok, farby, kredki, dodałam trochę decoupag'eu, potem sfotografowałyśmy to z Dobrochną ( Grafikot.pl) Dobrochna zrobiłą fiku miku w komputerze i poszłoooo do druku...
A efekt można sobie pooglądać niżej. I poczytać oczywiście:-)))
















14 komentarzy:

  1. Mario chapeau bas!!! Wiedziałam, że mnie zachwycą i tak się stało!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noooo pierwsze koty za płoty:-)
      fajnie, ze zachwycaja ale.........
      już wiem co i jak więc można by lepiej.Jest jednak jak jest i ciesze się, ze jest:-)

      Usuń
    2. Maryś nie pitol!! Wiadomo, ze jakby się robiło drugi raz, to coś tam by się zmieniło, poprawiło, ale czy na pewno polepszyło tego nigdy nie wiadomo. Mnie Twoje ilustracje zauroczyły absolutnie. Uwielbiam takie rysowane, malowane własną ręką. Narysuj mi czarowniczkę z miotłą...

      Usuń
    3. Vika to już sobie popitolić nie można?
      Od zrobienia tych rysunków trochę czasu minęło, więc dziś patrzę na to innym okiem, no i wiadomo widzi się nie to co się widzieć powinno, ale dobrze zostawię to sobie...
      A co do czarowniczki możemy pogadać, tylko własnie czy dam radę po takim czasie taką zrobić?

      Usuń
  2. Cudne. Kunszt prawdziwy. Strona z gwiazdkami moja ulubiona.
    Narysuj mi gwiazdeczki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, wiedziałam, ze one będą najfajniejsze:-)
      narysuję ci gwiazdeczki!

      Usuń
  3. Podziwiam ilustracje wykonane tradycyjnymi technikami, no i nietradycyjnymi, jak w tym przypadku :) Najbardziej podoba mi się stronka z gwiazdkami i buduarem dam :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby ci powiedzieć z pewną nieśmiałością podchodziłam do tematu przede wszystkim z powodu warsztatu:-(
      bo co ja mam kartki, farby, kredki i parę innych mediów, trochę mało, a grafika komp. to tak troche za cienka jestem.
      Ale mimo wszystko udało się... Dobrochna pomogła i zuzamendokupy zrobiło się
      haaaaaaaa i znowu gwiazdki:-)

      Usuń
  4. Już "odumarłam" ;)Mario wielkie brawa!!!czemu nikt nie ilustrował tak fajnie baśni jak byłam na etapie ich czytania???no ale kto mi zabroni teraz!!!nikt!!!z ogromną chęcią i radością zaczytam się i zapatrzę w tak prześliczną książeczkę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo jak już odumarłas to możemy pogadać:-)
      jak ty czytałaś a wcale, a wcale to nie było tak dawno to też były fajne książeczki! coś na ten temat wiem bo wtedy czytałam swojej małej córeczce:-)))która teraz mi pomaga w sprawach graficzno komputerowych.
      A jeszcze trochę wcześniej był np mój ulubiony Szanceri paru innych, ja lubie takie bardzej normalne ilustracje, nie kocham książeczek typu dysnejowego.

      Usuń
  5. Zachwyciłam się! Mario piękne ilustracje zrobiłaś. Stronki z gwiazdeczkami i kamieniczkami podobają mi się najbardziej )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))) fajnie , cieszę się, starałam się , nie mam doświadczenia w tym temacie, więc zrobiłam tak po swojemu:-))) a jak się udało i się podoba to bardzo się cieszę!

      Usuń
  6. Gratuluję !!! To naprawdę bardzo dobra wiadomość !!! Baśń o czarownicy bardzo mądra i zabawna. Ilustracje - piękne ! A gdzież to kupić można ?

    OdpowiedzUsuń
  7. :-))) dzięki!
    Dobre pytanie gdzie można kupić?
    Autorka tekstu wydała książeczkę za włąsne pieniądze i stara się sprzedać co by się choćby zwróciło:-)))
    A jak zrobić żeby trafiła do księgarni? nie wiem;-( trzeba mieć sponsora? kontakty, własnie nie wiem...jak to robią inni, których książki można kupić normalnie w księgarni i od czego to zależy. Na pewno Alicja je ma i sprzedaje,( rozprowadzamy prywatnymi kanałami) jakby co to kontakt do niej alicjabalicka@qmail.com to dla ew chętnych na ksiązeczkę

    OdpowiedzUsuń