Jest jak jest,
mamy to co mamy,
I cieszmy się życiem, piękną pogodą, spokojnym niebem,
Garem w którym gotuje się pyszne jedzonko,
Wygodnym swoim łóżeczkiem.
Nie dajmy się wciągać w nieswoje gry...
Bo nie wszystko wygląda tak jak nam pokazują,
zanim kogoś, coś o coś posądzisz pomyśl!
POŻYCZAM WAM MOJE BUTY
Chodź,
pożyczam ci moje buty,
więc możesz zanurkować i pobawić się przez chwilę,
W tych samych wodach, w których utonęłam
Chodź, pożyczam ci moje buty,
abyście kroczyli ścieżką mojego życia i może mogli zrozumieć.
Chodź, pożyczam ci moje buty,
żyj tym, czym żyłam,
i powiedz mi, czy moje zachowanie nadal Ci przeszkadza.
Chodź, załóż moje buty,
poczuj jak się czułam,
A potem powiesz mi, czy nadal możesz mieć taki obraz mnie
Znasz tylko część historii
I oceniasz po tym, co widzisz,
Chcesz mieć pełny obraz?
Chodź, załóż moje buty,
idź moją drogą
a potem powiedz mi, czy uniosą cię stopy niczym na skrzydłach.
... Podziękowania dla jego autora ...
Znalezione w necie
Takie moje rozmyślania przed pełnią :-)))
Niebieską pełnią.
Ale chyba nie tylko dla tego pełniowego czasu.
Mamy koniec wakacji, lato jest dobrze dojrzałe.
Lubię ten czas, lubię tą kolorystykę, późnego lata, zapachy dojrzałej zieleni.
Dobrze mi z tym.
I taka zagapiona w w tą porę mało co robię, więcej siedzę i podglądam np zachód słońca bo ze wschodem mam problem, kawka na balkonowym ogródku jest, ale trochę, z naciskiem na trochę, później...
Dziś wklejam pracę jeszcze wczesnoletnią.
Sterlicje.
Długo mi chodziły po głowie, no i są;-)
!00cm na 80 a może 70cm?
Zrobione po mojemu dużo gliny, pasty strukturalnej, odrobina foremek, nie pasowały mi tym razem, wręcz zdrapywałam z płótna sporą ich część.
Akryle, trochę szlagmetalu.
bardzo mi się podoba ten obraz.Nigdy nie oceniam innych ,bo chciałabym aby mnie również nie oceniano.Tolerancja tego nam najbardziej brak,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA wiesz, że mi też;-)))
OdpowiedzUsuńlubię go, ładnie prezentuje sie na cienmo-zielonej ścianie.
A co do oceny, nie nam chyba oceniać, wg mnie możemy wyrazić swoje zdanie na jakiś temat. Za stara i za wygodna jestem aby dać sie wciągać w dyskusje, na wiele tematów mam swoje zdanie ale nie koniecznie potrzebuję się z nim dzielić, choć czasem scyzoryk w kieszeni sie otwiera;-))) ale liczę do 10, oddycham głęboko i zmieniam temat. Wynika to z doświadczenia, z poczucia na tzw własnej skórze jak można komuś dowalić nawet w białych rękawiczkach. Działaniami na zasadzie, jak rękoma innych komuś dowalić, i żeby sprawić co by źle o tobie ci inni mówili... Patrz "artystyczna" rodzinnka z naciskiem na rękodzielniczki. I to niby te z wyzszej półki! oliwa jednak sprawiedliwa i jak już wyleje to !@#$%^&*()_+
Jaga pozdrawiam, wspominając stare dobre czasy;-)