piątek, 9 sierpnia 2019

Summer time, summer tea:-)))

Dzisiaj przed chwilą wpadłam w internetach na cytat:

Williama Hazlitta

"Cóż za fantastyczna myśl przyszła mi do głowy:
aby w ogóle nie zwracać uwagi na czas,
lecz, korzystając z niego, poszukiwać jedynie
uśmiechów losu, a lekceważyć jego przeciwności.
W ten sposób mógłbym poskładać sobie życie
z samych jasnych i dobrych chwil,
zwracając się zawsze ku słonecznej stronie wydarzeń
i pozwalając wszystkim nieprzychylnym sprawom
niepostrzeżenie wymknąć się z wyobraźni, albo odejść w zapomnienie."

OOOOoooo tak właśnie, nie zwracać uwagi na czas!
To jest myśl dla mnie szczególnie na tu i teraz, na dziś...
Zgubiłam ze dwa miesiące.
Nie wiem co się stało z czerwcem, lipcem, a teraz zaraz połowa sierpnia!
Mgłą zapomnienia, zagubienia, niepamięci zasnuł się czas.
Podobno szczęśliwi czasu nie liczą...
Może i ja więc szczęśliwy człowiek, muszę się zastanowić.
Cóż mi zostało, w takiej sytuacji?
Szukać uśmiechów losu,
Lekceważyć przeciwności.
Pamiętać tylko dobre, jasne chwile, tak mało a tak dużo i tak lekko.
Po co wkręcać się w nie swoje bajki?
Po co zamartwiać się czyimiś sprawami.
Po co wchodzi z butami w życie innych?
To ich buty ich sprawy...
A ja pobędę jeszcze w swoim bycie-niebycie,
W swojej bajce, w swoim życiu, w swoich laczkach i dresiku,
Z nieuczesanymi myślami.
Ze swoją wyobraznią wypiję herbatkę.
Pogadam ze swoją najlepszą przyjaciółką, która zna mnie najbardziej i jest mi zawsze przyjazna, tylko trzeba ją docenić i usłyszeć... ze sobą;-)))
Ze sobą tą schowaną głęboko.
Na to poszukiwanie zagubionego czasu jest lekarstwo, smaczne lekarstwo.
PO-WOLNOŚĆ! Daj sobie czas, spokojnie pomału idz, idz po swoje, idz PO-WOLNOŚĆ.
Po swoją wolność, od stu tysięcy spraw...
Zapraszam więc na letni czas, na letnią herbatkę, a może z baniaczka nalejemy "soczku"
Filiżanki same podają się do stołu.
Blejtram 100cm na 120cm, stemple, foremki IOD, masa DAS, szlagmetal, akryle, postarzacze.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz