Szafeczka jest nie duża, wielkością przypomina nocne stoliki, ale nim nie była, chyba.......
Razem z większą "siostrą" jeszcze raz przynajmniej tak długą, zostały "przytargane" ze śmietnika :-)))
Obie
są już przetworzone i obie mają już miejsce w moim domu, wpisały się w dom
szybko i skutecznie, tak jakby były w nim, od zawsze....Obie są mebelkami
rodem z PRL u, teraz wyrzucanymi i zastępowanymi pewnie jakąś IKEĄ .
Większa jeszcze nie sfotografowana więc dziś tylko mała.
Prawdziwe cacko!
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Faktycznie będzie Ci pasowała do stylizacji w mieszkaniu. Już pisałam, ale powiem jeszcze raz... Ty to masz szczęście, no wiesz, do tych śmietnikowych spraw ;-)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńUSUNĘŁAM TROLLA !
UsuńTROLLĄ MÓWIMY ZDECYDOWANIE NIE...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń