Sezon ogórkowy:-) Gorąco, nie bardzo się chce kleić decu papierki a co dopiero twórczo myśleć.
Ale metoda na cukier nie dała mi spokoju i jak zwykle musiałam podnieść sobie poprzeczkę dość wysoko, tylko po co? Chyba tylko dla własnej satysfakcji, ekstremalne wyzwania decoupageowe są moimi ulubionymi, no i mamy cukier na szkle......
Czyli tłumacząc z polskiego na nasze spróbowałam postarzyć zwykły szklany wazon metodą na cukier:-)
Zastanawiając się ... przyklei się czy nie? póki co, a wazom ma już ze dwa tygodnie, znaczy się został zrobiony jakieś dwa tygodnie temu i.... i trzyma się ;-)
Jeszcze, żeby mi nie było za łatwo, zachciało mi się róże oglądać od środka, to taki myk ,żeby wazon służył za świecznik i żeby ciekawszy efekt powstał jak się zapali świeczkę.
Szczerze mówiąc widziałam/przewidziałam, ten wazon/swiecznik, jako lampke tarasową z wkładem/świeczką przeciwkomarową.
Podziwiam wszystko po kolei i nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńOooooo szczena mi opadła :) super
OdpowiedzUsuńВеликолепно!
OdpowiedzUsuńTwoje cieniowania i zlocenia sa nieziemskie;) nie moge sie napatrzec:)
OdpowiedzUsuńBardzo piekne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHania
Шикарно! Очень интересный эффект!
OdpowiedzUsuń