poniedziałek, 20 maja 2013

Spodobał mi się kształt!

Jeszcze mokry:-))) tzn dziś z rana wykończyłam, polakierowałam, i nie mogłam sobie odmówić sesji zdjęciowej. Bardzo byłam ciekawa efektów jakie "wyjdą" z aparatu fotograficznego.
Czasem się zastanawiam czy ja przypadkiem, nie robię swoich prac tylko po to, aby je fotografować?
Zawsze czekam z niecierpliwością na zdjęcia. Ciekawi mnie co widzi aparat? mam wrażenie, ze on patrzy na moje dzieła jakby innym okiem, niby ja robię najczęściej zdjęcia, niby swoje oko pakuję w tę "dziurę" do patrzenia, niby ja pstrykam ...ale ...właśnie to "ale" jest intrygujące!
I potem z zainteresowaniem oglądam co sfotografowało "oko" aparatowe.
Dzisiejszy dzban/wazon  został zakupiony w ostatnią sobotę i już dziś sfotografowany. Tempo niesamowite, szczególnie, że takich wazonozakupów ci u mnie trochę stoi i czeka na "zmiłowanie".
A ten ciach, mach i już gotowy. Spodobał mi się kształt, taki rzadko spotykany jak na szklany, tani wazon z super, hiper marketu. Ale za to teraz w nowym wdzianku pozłocony, poreliefowany, postarzony, nawet na forum decomanii mogę go pokazać bo ma odrobinę papieru ryżowego, różanego Decomanii właśnie.

ps: zapomniałam wczoraj napisać, ze wazon jest srebrny ale złoty!
Cały duży dół jest posrebrzony, gorą dałam trochę złota, dla zmyłki;-)
Miał być efekt mercurego ale nie chciało mi się zasuwać po farbę do plastyka, zresztą były zielone swiatki i wszystko pozamykali, a ja musiałam go zrobić już i już...
Dlatego srebrzyłam , efekt jest jednak inny, nie satysfakcjonuje mnie do końca.
Nic to mercury nie zając poczeka!












21 komentarzy:

  1. Oho, ho, jakie cudo o o!
    Pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...cudo nie cudo:-) a na pewno cudak!
      mimo nie pełnej satysfakcji podoba mi się i póki co zajmuje całkiem eksponowane miejsce w moim domu, zobaczymy jak długo? bo to ekspozycja sezonowa czyli do następnego cudaka...

      Usuń
    2. So so gorgeous can u pls share the procudre

      Usuń
  2. Zdecydowanie to kształt stworzony do Twoich prac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))) Jagodzianko jak go zobaczyłam to wiedziałam, ze będzie mój!
      własnie przez kształt, taki nie często spotykany... zastanawiam się czy nie podjechać po jeszcze jeden? właśnie dla tego kształtu...

      Usuń
  3. Форма вазы, действительно, очень интересная, но для такого шикарного результата одной интересной формы мало, необходимо еще Ваше мастерство. Очень красивая работа!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny! I jeszcze te pęknięcia! Bardzo podoba mi się sesja zdjęciowa na tym surowym, szarym, kamiennym... w ogródku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dyzia a to wszystko przez twoje "eksperymenta z lustrem"
      ten efekt mnie podpuszcza do poszukiwania no i mamy połączenie wygodnictwa, czyli nie chciało mi się iść poszukać farby w plastyku i niecierpliwości jak mi coś wpadnie w łapska, czyli ksztalt!
      Więc jest to posrebrzone, postarzone, folii ocet nie łapie;-(
      więc musiały być przecierki kontrolowane.
      a to nie ogródek a wejście do domu, czyli z frontu, lubię tam robić sesje bo tło jest niezobowiązujące, szarośc, kanień.

      Usuń
  5. Шикарная ваза! Такое впечатление, как будто она сделана из металла и позолочена.
    Браво!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny, i ta różyczka idealnie wkomponowana :)
    Strrrasznie mi się podobają Twoje prace :) tak strasznie, że też próbuję zabawy ze złoceniami :) Ozdobiłam świecznik, ozdobiłam to złe słowo - oszpeciłam raczej :) Ale już szklany kufel lepiej wygląda, niedługo pokażę go na blogu i oczywiście napiszę skąd czerpałam inspiracje.
    Dziękuję Ma.rysko że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różyczka wg mnie to kwiatek przy kożuchu, własciwie to mi przeszkadza, ale generalnie nie jest najgorzej.
      cieszę się ,ze Ci się podobają moje działania, złoto wciąga!!!
      ostrzegam;-)
      A poza tym jestem, jestem i póki co nigdzie się nie wybieram:-)
      tylko do ogródka skosić trawę, bo mi wyrosła do brody, a brodę noszę wysoko, dosłownie i w przenośni:-)))

      Usuń
  7. Gresya,Svetashal,Elena, Marta
    спасибо за посещение, я niemnożko говорю на русском jazykie Я все понимаю...
    но я не могу написать вам, потому что у меня niet русскиx шрифт a tlanslator говорить глупости :-)
    Спасибо за добрые слова о моей работе
    и я очень рада видеть вас у себя na moim blogu
    pozdrawlajo maria

    OdpowiedzUsuń
  8. O, tak! Złoto wciąga... wiem coś o tym, bo mnie wciągnęło i to nawet nie "po uszy", a w całości, z uszami włącznie. I trzyma.
    A wazon świetny jest i basta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąga, wciąga :-))) mnie już parę lat ciąga po różnych materiałach w kolorze złotym, gatunkach,kolorach złotek, stare, czerwone..., pasty, lakiery, a szlag...metal mnie trafił tak +- ponad dwa lata temu i.... trafiony zatopiony. nawet czółka nie widać:-)
      co chcę się go pozbyć to na chwileczkę i z powrotem bęc jeszcze głębiej!

      Usuń
    2. Wazon ogromnie interesujący. Ja też uważam, że niebezpiecznie jest zaczynać ze złoceniami. Musiałam na siłę zerwać serię złoceń, bo złociłabym, perłowała i metalizowała wszystko jak leci.

      Usuń
  9. :D dokładnie! Zdradliwy ten gold jak nie wiem co, niby trochę popuści, niby uścisk poluźni, ale gdzie tam! to tylko podpucha, bo za chwilę jak chwyci to z podwójną siłą... i znowu głębiej...
    Chyba nie ma nadziei jednak...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać z najnowszego posta, złoto trzyma się dobrze, choć radykalnie zmniejsza się u mnie ilośc ozdobników, ograniczam się do samego , postarzonego szlagmetalu.

      Usuń