środa, 12 lutego 2014

Sklejeczkowe ikonki:-)

Od kilku miesięcy zawsze jedenastego wstawiam zdjęcia zadania jakie dostaję z Kreatywnie i zawsze pokazuję efekt moich działań na dwóch blogach na www.kreatywniecom.blogspot.com i na swoim.
Wczoraj póżno bo póżno ale terminu dotrzymałam. Zapomniałam natomiast, że tu u mnie, jeszcze tego nie ma, ale na FB już zawiadamiam, o możliwości pooglądania, pozaglądania!
Szybko, więc muszę uzupełnić i dodać wpis o ikonkach.
Ikonki, bo trudno je nazwać ikonami, są dużo mniejsze od tej styczniowej i mają w pewnym sensie nawiązywać do tamtej, nawet mogą spróbować tworzyć coś w rodzaju tryptyku, ale jakby co to można je rozdzielić.
Duża została postarzona chyba maksymalnie, starałam się zgubić sklejkę i zainteresować oglądającego tylko tym co jest najważniejsze starym obrazem, albo obrazem zrobionym na stary:-)
Już wtedy zastanawiałam się na tzw ciągiem dalszym, czyli rozszerzeniem kompozycji o dwie małe deseczki-sklejeczki, które czekały do lutego na ozdobienie.
Doszłam do wniosku, że równie mocne użycie sił i środków do postarzenia nie wyjdzie pracy na dobre, więc zminimalizowałam ilość użytych mediów i powstały dwie małe ikonki tylko nawiązujące do dużej. Powstał więc zestaw złożony z trzech elementów, które dobrze się komponują razem jak i osobno. Bardzo zwracam uwagę pisząc o tych moich pracach, że są zrobione na sklejce, bo to mało ciekawe podłoże! Mając starą dechę, zjedzoną przez robaczki wszelkiego asortymentu albo steraną życiem, historią i żywiołem łatwo przeobrazić w ciekawą pracę wystarczy nakleić obrazek, dodać troszkę złota i patyny i gotowe. Pracując na  sklejce trzeba trochę mocniej ruszyć głową i warsztatem aby praca była wiarygodna. Ale jak się chce to i to można przeskoczyć.
Wiem o czym mówię bo doświadczenie w pracy na starym drewnie mam też zaliczone, zaintetresowanych odsyłam do poszukania po etykietach np "obrazy" sporo tam różnych desek:-)
A dzisiejsze ikonki prezentują się tak:









 

11 komentarzy:

  1. prezentują się bardzo efektownie:)
    Pozdrawiam,
    Em

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...to dobrze, bo się bałam jak będą wszystkie 3 "współgrały"

      Usuń
  2. Jest moc!!! Jest klimat, jest magia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))) moc Aniu to ja musiałam znależć w sobie^&*()_świętą moc, bo takich świetych prac to może nie tyle nie lubie robic, ale ja z taką świętą świętością to nie bardzo mam po drodze i długo chodzę i myślę co by zrobić aby pomimo moich antyświętości, święto wyszło hehehehehe
      Ale już klimat i magie to lubię ...ze wskazaniem na magię!

      Usuń
  3. Bardzo fajne rzeczy dzieją się wokół skrzydeł tych aniołów, tak lekko maźnięte, a tylko na to chce się patrzeć :) Super tryptyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie to jest to co napisałam wyżej, jak połączyć siebie, brak zainteresowania TĄ świętością a osiągniecia tej atmosfery magii ikon, bo ten ich świat mnie wciąga, bez kościółkowości i nie jak, ktoś tam gdzieś napisał , ze ołtarzyk mi wyszedł, nie ołtarzyk a własnie tryptyk i moje spojrzenie, o ile w decu z gotowymi papierami, się da? własnie moje spojrzenie na magię tematu

      Usuń
    2. No pewnie, że tryptyk... Temat jest - się robi, najlepiej jak się umie, a jak jeszcze dodaje się to co się czuje, wychodzi fajnie :) Ot co.

      Usuń
  4. Ikony wyglądają imponująco - piękne artystyczne wykonanie - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. антикварная красота!!!!

    OdpowiedzUsuń